|
Szczeniak na "pełnym luzie" |
Pojęcie stres zostało wprowadzone w 1926 roku
po raz pierwszy przez Hansa Selye. Według niego: „Stres
to nieswoista reakcja organizmu na wymagającą sytuację” oraz „Bez stresu nie byłoby życia.” Przez
wiele lat definicje i podejście do stresu ulegały zmianom. Ze względu na różne
podejście do tego zagadnienia trudno o jedną jego definicję. W potocznym
słownictwie słowo stres jest wielokrotnie używane w sposób niewłaściwy np.
mówimy – „weterynarz, samochód, obcy człowiek czy pies, to dla mojego psa ogromny
stres”. Ale czy weterynarz to stres? Nie! Jest to czynnik, który powoduje u
naszego psa pojawienie się stresu czyli wielu zmian fizycznych i psychicznych,
które są reakcją na stresor. Wówczas organizm podejmuje wiele działań mających
na celu jak najszybsze przywrócenie równowagi czyli homeostazy. Czyli
przykładowy „weterynarz” jest stresorem, a nie stresem. W tym wypadku reakcja
organizmu naszego psa to z jednej strony element behawioralny – próby ucieczki,
wokalizacja, zapieranie się, czasem zachowania agresywne oraz zmiany fizyczne –
drżenie, ślinienie, przyśpieszony oddech, szybsze bicie serca itp.
|
Chyba wpadł na jakiś szalony pomysł. |
Jakie
możemy mieć rodzaje stresu? Przede wszystkim stres ostry, krótkotrwały zwany eustresem oraz stres długotrwały,
chroniczny zwany dystresem.
Stres ostry (eustres) pojawia się w odpowiedzi na krótkotrwałe
działanie stresora, jego przebieg jest zazwyczaj gwałtowny, ale krótkotrwały.
Jest to stres adaptacyjny, który mobilizuje organizm do działania i radzenia
sobie z zagrożeniem. Ten rodzaj reakcji organizmu nie powoduje negatywnych
skutków. W pierwszej chwili po pojawieniu się stresora zostaje aktywowany układ
współczulny, który odpowiada za reakcję „walcz albo uciekaj”. Zakończenia
nerwowe uwalniają do organizmu adrenalinę i noradrenalinę, które mobilizują
organizm do efektywniejszego działania. Wpływają również na uwalnianie glukozy
(energia dla organizmu), która dzięki przyśpieszonej akcji serca oraz
zwiększonemu ciśnieniu krwi jest lepiej transportowana do mięśni. Z kolei
przyśpieszony oddech wpływa na skuteczniejszy transport tlenu do mięśni. W
przypadku ostrego stresu zadaniem całego organizmu jest zwiększenie wydolności
i skierowanie całej energii do układów i narządów mających na celu przetrwanie
(najczęściej są to mięśnie szkieletowe). Z tego względu wstrzymywane są inne
procesy nieistotne w danej chwili np. trawienie, regeneracja tkanek, wzrost,
rozmnażanie itp. Jeżeli stres jest krótkotrwały i nie trwa dłużej niż kilka
minut organizm nie odczuwa jego negatywnych skutków. Po zniknięciu stresora organizm wraca do
równowagi, stężenie adrenaliny i noradrenaliny bardzo szybko ulega
zmniejszeniu.
Jednak,
gdy działanie stresora zaczyna się przedłużać i mamy do czynienia ze stresem
przewlekłym czyli dystresem, uruchomiony zostaje kolejny mechanizm. Tym mechanizmem
jest oś HPA (podwzgórze – przysadka – nadnercza), która wytwarza duże ilości
glikokortykosteroidów, przede wszystkim kortyzolu. Jego podwyższone stężenie we
krwi utrzymuje się nawet kilka dni. Jeżeli sytuacja stresowa powtarza się
często lub trwa nieprzerwanie, kolejne wyrzuty kortyzolu pojawiają się w
chwili, gdy poprzedni nie został jeszcze usunięty z organizmu. Nasz pies jest
cały czas w stanie podwyższonej gotowości do działania, rezerwy organizmu
zaczynają się wyczerpywać co skutkuje ograniczeniem niektórych funkcji
fizjologicznych. Podwyższony poziom kortyzolu wpływa na zaburzenia w gospodarce
białkowej, tłuszczowej, węglowodanowej i wodno - elektrolitowej.
Niewielka ilość stresu jest
konieczna aby organizm dobrze funkcjonował i był skłonny do podejmowania
właściwych działań. Jeżeli jednak zostanie przekroczony poziom optymalny (na
wykresie zaznaczony jako „próg”) efektywność działania zaczyna spadać i pojawia
się okres wyczerpania organizmu [Ryc.1.]. W pracy z psami musimy zwracać uwagę
aby nasze działania mieściły się w granicach eustresu czyli tzw. stresu
korzystnego potrzebnego do normalnego życia.
|
Wpływ
pobudzenia na efektywność działania |
Aby można było unikać przewlekłego
stresu zarówno w normalnym życiu psa, jak i w czasie zwiększonej aktywności
fizycznej musimy wiedzieć co może być przyczyną takiego stanu.
Najczęściej
spotykane przyczyny przewlekłego stresu u psów
1. Niewłaściwe traktowanie psa (np.
stosowanie wygaszenia pozytywnego, bicie, szarpanie, stosowanie obroży
elektrycznych lub kolczatek itp.);
2.
Agresja zarówno ze strony ludzi, jak
i innych zwierząt – bezpośrednie zagrożenie;
3. Agresja w otoczeniu np. częste
konflikty w rodzinie;
4. Ubogie otoczenie, brak bodźców w
środowisku;
5. Brak możliwości realizowania
naturalnych potrzeb (np. zbyt mało ruchu lub niedostosowany do potrzeb danego
psa, brak możliwości zaspokajania potrzeb fizjologicznych);
6. Izolacja społeczna (np. izolowanie
od innych psów, długie samotne przebywanie w domu lub kojcu itp.);
7.
Czynniki fizyczne (np. nadmierny
hałas, bodźce termiczne, ciągłe przebywanie w ciemnościach itp.);
8.
Nadmierna aktywność fizyczna;
9.
Zbyt wysokie wymagania stawiane
przed psem zarówno dotyczące sportu, jak i szkolenia;
10.
Niewłaściwe żywienie (np. głód,
pragnienie itp.);
11.
Ból fizyczny;
12. Choroba oraz związane z nią zabiegi;
13.
Brak
możliwości wypoczynku;
14. Zdarzenia traumatyczne (np. wypadek, utrata
bliskiej osoby, zaginięcie itp.);
15. Częste zmiany w otoczeniu (np. przeprowadzki
itp.);
16. Zła komunikacja i nieprzewidywalny opiekun.
Powyżej znajduje się lista
najczęściej występujących czynników
wpływających na powstanie stresu przewlekłego u naszych psów. Czcionką
pogrubioną zaznaczone są te elementy, na które w większym stopniu narażone mogą
być psy uprawiające dogtrekking.
Ważną
kwestią jest rozpoznanie stresu u psa, co w dużej mierze może przyczynić się do
jego redukcji lub przynajmniej zmniejszenia jego negatywnego wpływu na psi
organizm. Przy obserwacji zachowania psa należy pamiętać, że sygnały, które
wysyła nie zawsze są jednoznaczne. Aby właściwie zinterpretować czy dane
zachowanie jest objawem stresu, lęku czy jakiegoś innego czynnika musimy brać
pod uwagę wiele elementów. Między innymi charakter i temperament naszego psa,
kontekst sytuacyjny, wcześniejsze doświadczenia psa, a nawet jego stan zdrowia.
To co w jednej sytuacji może świadczyć o stresie, w innym kontekście może
oznaczać już coś zupełnie innego. Weźmy pod uwagę np. dyszenie może być objawem
stresu, ale również wysiłku fizycznego,
czy reakcją na wysoką temperaturę powietrza – to też objaw wielu chorób
np. serca. Należy również zwrócić uwagę na fakt, że rzadko kiedy objawy te
występują pojedynczo – zazwyczaj jest to cały zespół objawów.
Oto lista
najczęściej występujących sygnałów stresu:
Reakcje
behawioralne:
1.
Nadpobudliwość,
2.
Zachowania stereotypowe:
- wylizywanie lub wygryzanie różnych części ciała,
- kręcenie się w kółko np. za własnym ogonem,
- samookaleczenia,
- chodzenie tam i z powrotem,
- tzw. „łapanie much”,
- zastyganie w bezruchu,
- zaburzenia łaknienia (nadmierne objadanie się lub picie
dużej ilości wody),
- gryzienie różnych przedmiotów.
3.
Otrzepywanie się jakby pies wyszedł z wody (rozluźnienie
mięśni),
4.
Problemy z koncentracją,
5.
Zachowania agresywne,
6.
Wyuczona bezradność,
7.
Zachowania lękowe, ucieczkowe,
8.
Zachowania zastępcze lub przesadzone reakcje,
9.
Wysyłanie tzw. sygnałów uspakajających (oblizywanie się,
odwracanie głowy, kładzenie się szczególnie na plecach itp.),
10.
Wokalizacja (szczekanie, wycie, piszczenie),
11.
Zjadanie niejadalnych przedmiotów np. kamieni,
12.
Zaburzenia snu,
13.
Defekacja i urynacja na terenie domu,
14.
Braki posłuszeństwa.
Reakcje
fizjologiczne:
1.
Przyśpieszone tętno,
2.
Przyspieszony oddech,
3.
Częste oddawanie moczu,
4.
Pocenie się opuszek łap,
5.
Ślinotok,
6.
Wypadanie sierści, pogorszenie się jakości okrywy włosowej,
7.
Łupież często połączony z intensywnym drapaniem,
8.
Drgawki,
9.
Brak apetytu,
10.
Biegunka,
11.
Nieprzyjemny zapach z pyska oraz całego ciała,
12.
Wysuwanie prącia,
13.
Rozszerzone źrenice.
|
Nowe szelki niestety nie zyskały aprobaty. |
Jak radzić
sobie ze stresem u psa
Najlepszym sposobem radzenia sobie ze stresem przewlekłym
jest niedopuszczanie do jego powstania. Czyli, generalnie mówiąc, unikamy
sytuacji, w których nasz pies byłby narażony w sposób długotrwały na wymienione
wcześniej czynniki i sytuacje. Życie uczy nas jednak, że nie zawsze jesteśmy w
stanie zapobiegać pewnym sytuacjom - co w takim razie robić jeśli nasz pies
jest już mocno zestresowany? Przede wszystkim jak najszybciej ustalić czynnik,
który go spowodował i wyeliminować (np. jeżeli ustaliliśmy, że nasz pies
reaguje silnym stresem na codzienne zbyt intensywne wycieczki przy rowerze –
musimy zapewnić mu odpoczynek, który pozwoli zregenerować organizm zarówno pod
względem fizycznym, jak i psychicznym. Kolejnym elementem działania będzie
takie dobranie obciążeń treningowych, aby niekorzystny stres nie pojawiał się w
życiu naszego psa). Musimy pamiętać, że najefektywniejszy spadek poziomu
kortyzolu w organizmie psa ma miejsce w czasie spokojnych, naturalnych
aktywności psa. Jakie to aktywności:
- żucie i gryzienie
– Dzięki tym czynnościom pies
rozładowuje napięcie emocjonalne. Żucie i gryzienie jest naturalnym sposobem
rozładowania napięcia wynikającego np. z nudy, tęsknoty za opiekunami czy zbyt
emocjonującego otoczenia. Pies gryząc koncentruje się w pewien sposób nad
„rozwiązaniem problemu” aktywując procesy korowe i pozbywa się niepotrzebnych
emocji związanych z układem limbicznym. Dodatkowo w czasie tej czynności
wydziela się serotonina mająca wpływ na nastrój, regulację snu i zegara
biologicznego. Do tego celu służą zarówno zabawki typu Kong jak i inne gryzaki
z prasowanej skóry, wołowe żwacze, penisy wołowe itp. Trzeba pamiętać, że w
czasie długotrwałego stresu następuje wyczerpanie wielu istotnych
neuroprzekaźników m.in. serotoniny. Dlatego jej uzupełnienie jest bardzo
istotne.
- swobodna eksploracja terenu połączona z węszeniem - W czasie
takich aktywności pies wycisza się, realizuje swoje naturalne potrzeby, ale bez
zbędnego pobudzenia emocjonalnego. Tutaj też mamy do czynienia z aktywizacją
kory mózgowej.
- sen – To najważniejszy element! W czasie snu pies regeneruje
siły oraz odpoczywa psychicznie. Jerome Siegel z University of California
dowiódł, że sen oczyszcza mózg, a dodatkowo w czasie snu uruchamiane są pewne
procesy biochemiczne odpowiedzialne za pamięć długotrwałą. Sen wpływa również
korzystnie na funkcjonowanie układu odpornościowego. Ważne aby pies miał
zapewnione ciche i spokojne miejsce, gdzie znajduje się jego legowisko, ważne
jest też aby w czasie snu psu nie przeszkadzać.
Niezalecane są aktywności pobudzające takie jak aportowanie, bieganie za
piłką oraz wszelkie aktywności fizyczne, które pobudzają psa i dodatkowo
pogłębiają stres.
Co możemy jeszcze zrobić? To
wszystko zależy od poziomu stresu jaki przeżywa nasz pies:
- zapewnienie psu spokojnego,
przewidywalnego otoczenia;
- masaż relaksacyjny –
szczególnie okolice żeber, brzucha, uszy i łapy (jeżeli pies toleruje dotykanie
tych części ciała);
- muzyka relaksacyjna lub
klasyczna (psy najlepiej reagują na Bacha i Schumanna);
- W sytuacjach skrajnych
konieczne jest niekiedy sięgnięcie po środki farmakologiczne, które złagodzą
skutki stresu. Ze środków dostępnych bez recepty mamy do wyboru: feromony,
suplementy diety zawierające tryptofan, witaminy z grupy B, specjalistyczne
karmy (Calm) zawierające L-tryptofan oraz alfa-kazozepinę. W przypadkach bardzo
silnego stresu należy skontaktować się z lekarzem weterynarii lub behawiorystą,
który oprócz właściwego planu terapii behawioralnej rozważy możliwość
zastosowania silniejszych środków farmakologicznych.