środa, 9 listopada 2016

Drużyna Psinki-muffinki wybrała się na Turbacz w poszukiwaniu borówek ;-)



Sobota - 5.11.2016 to pierwszy dzień działania naszego sklepu internetowego i małej, domowej wytwórni psich ciasteczek - Psinki-muffinki.pl. Postanowiliśmy ten dzień uczcić treningiem w górach - jako, że jesteśmy mocno związani z Gorcami wybór mógł być tylko jeden - Turbacz. Trasa z Przełęczy Knurowskiej. Jadąc z Krakowa żartowaliśmy, że może znajdziemy borówki do Owocowych misiów - jeżeli prawdziwe niedźwiedzie nie zjadły wszystkich. Oczywiście borówek nie było - był natomiast cudowny śnieg, a na szczycie Turbacza również lekki mrozik i piękne słonko. 




 Wyprawa była bardzo udana choć bez Uzika było trochę smutno - nasz kochany staruszek ma obiecaną spokojną wycieczkę w długi listopadowy weekend :-).


 Pierwszy zimowy górski trening za nami :-)

Niestety dolny odcinek trasy nie był już taki śnieżny, jak szczyt co widać na naszych butach ;-).
Udało mi się też zaprzyjaźnić z tym miłym Panem :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz